Żaby z Rynku obsiadły zalew

3 817

Żaby z Rynku obsiadły zalew, stanęły obok nowych ławek i dzieci się znowu nimi cieszą. Tak jak kiedyś przy fontannie dosiadają żab.  

Mała Klara, którą zastaliśmy w środowe popołudnie siedzącą na jednej z żab żadną miarą nie dawała się namówić rodzicom na zejście z gipsowego płaza. Na makowskie żaby z sentymentalnym uśmiechem patrzą też starsi makowianie.

– Dobrze że znalazły swoje miejsce nad zalewem – powiedziała nam pani Zofia. – Mają teraz bliżej wody, a ćwiczącym na siłowni miło patrzeć na ten makowski zabytek.

Przypomnijmy, że makowskie żaby są pamiątką po jednej z ciekawszych postaci Makowa – Stanisławie Morce, który je zaprojektował i wykonał. Stanisław Morko, na co dzień malarz znaków drogowych w zarządzie dróg lokalnych, był lokalnym artystą i rzeźbiarzem, autorem wielu pięknych laurek. Do dzisiaj w wielu domach wiszą obrazy namalowane jego ręką.

I dodajmy, że w my również cieszymy się z tego, że żaby nie zniknęły z pejzażu miasta i znalazły swoje miejsce. Może rzeczywiście bliżej wody jest im lepiej niż na rynku?

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Wdrożyliśmy RODO, chronić i zabezpieczyć Twoje dane osobowe. Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz na to zgodę Więcej informacji Akceptuj Czytaj więcej