O ile zdrożeją śmieci w Makowie Mazowieckim?

7 403

O ile zdrożeją śmieci w Makowie Mazowieckim? 

„W tej chwili samorząd makowski stoi przed ścianą i jest zmuszony do wprowadzenia wyższej stawi za śmieci” – powiedziała nam wiceburmistrz Aneta Dąbrowska we wtorek 26 listopada.

W czwartek 28.11 o godzinie 14:00 rozpocznie się XVI sesja Rady Miejskiej. Jednym z punktów obrad będzie sprawa gospodarki odpadami. Radni zajmą się między innymi określeniem szczegółowego sposobu odbierania odpadów komunalnych oraz wyborem metody ustalenia opłaty oraz stawek za odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych. Będzie drożej, to pewne, nie wiadomo jeszcze o ile.
Śmieci drożeją w całej Polsce

O znaczących podwyżkach cen za odbiór śmieci, które obowiązywać będą od nowego roku, czytamy już od jakiegoś czasu.

W Szczecinie czteroosobowa rodzina mieszkająca w bloku zapłaci za śmieci 90 zł miesięcznie. Posiadacze domów jednorodzinnych zapłacą 94 zł , ale pod warunkiem, że będą odpady segregować. Za śmieci niesegregowane stawka jest dwa razy wyższa.

W Gdańsku nowe stawki obowiązywać będą od lutego 2020 roku. W przypadku bloków opłata ustalana będzie od powierzchni mieszkania i wyniesie 88 gr za metr kwadratowy w przypadku śmieci segregowanych. Za niesegregowane będzie znacznie drożej – 2,64 zł od metra kwadratowego.

W Bydgoszczy cena za odbiór odpadów ustalana jest od mieszkańca. Dotychczasowa stawka w wysokości 13 zł miesięcznie wzrośnie od nowego roku do 22 zł na miesiąc.

Wreszcie Warszawa. W budynkach wielorodzinnych (bloki i kamienice) opłata będzie naliczana od metrażu mieszkania i będzie wynosić 1,20 zł za metr kwadratowy. Dla posiadaczy domów jednorodzinnych obowiązywać będzie jedna stawka w wysokości 94 zł miesięcznie. W Warszawie segregacja odpadów jest obowiązkowa. Gdyby ktoś jednak nie segregował, wówczas zapłaci dwu krotność podanych stawek.

W mniejszych miejscowościach i gminach wcale nie jest lepiej. W podwarszawskiej gminie Marki od 1 czerwca 2019 r. w przypadku deklaracji o segregacji, płacą stawkę 32 zł od osoby na miesiąc, co daje wzrost  o 294 proc. więcej niż dotychczas. W Zielonce ceny wzrosły również od czerwca tego roku o równo – 210 proc., a w Tarnobrzegu segregujący śmieci zapłacą o 177 proc. więcej.

Można spodziewać się, że Maków Mazowiecki nie będzie zieloną wyspą w czerwonym morzu podwyżek.

Dlaczego śmieci tak bardzo drożeją?

Zdaniem włodarzy miast i gmin drastyczny wzrost opłat za gospodarkę odpadami komunalnymi  to rezultat wzrostu kosztów odbioru i zagospodarowania odpadów.

Rośnie opłata marszałkowska za składowanie odpadów. Jeszcze w 2017 było to 24,15 zł za tonę, w 2018 r. już 140 zł za tonę, w 2019 r. – 170 zł za tonę, w 2020 r. będzie to już 270 zł za tonę – powiedziała nam wiceburmistrz Makowa Maz. Aneta Dąbrowska. – Droższe jest m.in. przetwarzanie odpadów, a to tylko jeden z czynników, który powoduje, że gmina musi dopłacać do systemu, który powinien się samofinansować. Rosną też koszty pracy. Najniższa krajowa od nowego roku wzrośnie aż o 350 zł, do 2600 zł tj. o 15%, a co za tym idzie i pochodne z tym związane. Drożeje także energia elektryczna i inne usługi. Na cenę ma również wpływ ilość osób zadeklarowanych i rosnąca ilość odpadów.

Z opłat pobranych za gospodarowanie odpadami komunalnymi, gmina pokryje koszty funkcjonowania systemu, które obejmą, zbieranie, transport, przetwarzanie odpadów komunalnych, utrzymanie Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, obsługę administracyjną systemu i edukację ekologiczną oraz wyposażenie nieruchomości w pojemniki/worki do gromadzenia odpadów zbieranych w sposób selektywny.

W tej chwili samorząd makowski stoi przed ścianą i jest zmuszony do wprowadzenia wyższej stawi za śmieci – powiedziała nam pani wiceburmistrz Aneta Dąbrowska.

O tym co zdecydowali radni, oczywiście poformujemy na http://makowonline.pl.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Wdrożyliśmy RODO, chronić i zabezpieczyć Twoje dane osobowe. Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz na to zgodę Więcej informacji Akceptuj Czytaj więcej