Wjechał oplem do zalewu
Wjechał oplem do zalewu.
Dzisiaj (środa 5 września) o godzinie 4:32 dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Makowie Maz. otrzymał zgłoszenie, że w zalewie znajduje się samochód osobowy.
Strażacy natychmiast udali się na miejsce zdarzenia. I rzeczywiście, stwierdzili że opel astra znajduje się w wodzie.
– Samochód był zanurzony około jednego metra w wodzie – poinformował nas oficer prasowy PSP w Makowie Maz. – Kierujący pojazdem zdążył już go opuścić. Miał zranioną głowę, strażacy udzieli mu więc pierwszej pomocy na miejscu zdarzenia i natychmiast wezwali pogotowie ratunkowe.
Następnie za pomocą wyciągarki wydobyli pojazd z zalewu. Akcja zakończyła się o godzinie 5:47.
Informację o zdarzeniu potwierdziła oficer prasowy KPP w Makowie Maz Monika Winnik., która powiedziała nam:
– Dzisiaj w Makowie Mazowieckim około godziny 4:30 doszło do groźnej kolizji drogowej. Kierujący oplem astra mieszkaniec Makowa Mazowieckiego, jadąc od strony Szelkowa ulicą Warszawską, z nieustalonej przyczyny stracił panowanie nad pojazdem, przejechał przez rondo, a następnie wjechał do zalewu. Mężczyzna o własnych siłach wydostał się z pojazdu. Na szczęście nic mu się nie stało. Kierujący był trzeźwy.
O godzinie 7:30 miejsce zdarzenia ogrodzone było taśmą i poza śladami opon i przekrzywionym banerem reklamowym popularnego sklepu były to jedyne ślady po tym wydarzeniu.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.