Turecki bazar w Domu Wesołka
Na kilka godzin sala w Domu Wesołka zamieniła się w turecki bazar. Razem z podróżniczą Pauliną zwiedzały go dzieci z zimowiska w Szkole Podstawowej nr 2 oraz uczestnicy warsztatów w Domu Wesołka.
W cyklu „Poznajemy świat” Dom Wesołka zabrał dzieci na turecki bazar. Były na nim egzotyczne przyprawy, kolorowe stroje i aromatyczna herbata prosto z Azji. To jednak nie wszystkie atrakcje tej niezwykłej wyprawy.
„Mogliśmy obejrzeć i dotknąć prawdziwych kokonów jedwabników i dowiedzieć się czym był Jedwabny Szlak. Następnie wirowaliśmy jak Derwisze i ćwiczyliśmy taniec brzucha. Na koniec Dom Wesołka zmienił się w największy bazar na świecie! Dziękujemy podróżniczce Paulinie i Poznajemy Świat!” – czytamy na fanpage Domu Wesołka.
#ferieWesołka #warsztatypodróżnicze #poznajemyświat
Zdjęcia: Centrum Dialogu Kulturowego Dom Wesołka
Fotki jak z niemieckiego przedszkola, Ja bym syna za islamistę nie przebrał.
A w tych Niemczech to tak źle, że Polaków to zmuszają do emigracji tam, wcale się tam nie pchają sami haha. Połowa Polaków tylko na ślubie udaje katolików, to i innych religijnych można poudawac dla ubogacenia kulturowego
dziekujemy ze podzieliłes sie swoimi uprzedzeniami.
jak sobie radzisz na co dzień?
kebab ci w gardle kołkiem nie staje?
ty zapewne jak na prawilnego janusza przystało ubierasz syna od stóp do głów w chińskie poliestry prosto z pepco.
A zakupy w portugalskiej biedrze i żabce lub w niemieckim lidlu.
Żonka z tesciową wzdychają do aktorów ze „wspaniałego stulecia”.
jak żyć?
O, wypraszam sobie, wędliny kupuję tylko u Wiśniewskiego, a drożdżówki u Zygmunta. Od pani też mogę coś kupić np. ręcznie robiony koronkowy obrus, byle nie te innowiercze łacho-szaty.
Ojczulku wyluzuj i wspieraj biznes polski rodzimy a nie zydowski
Takie rzeczy, takie rzeczy,,,
Lepsze to niż uczenie dzieci cwaniackiego handlarstwa po januszowemu…
W krajach islamu to dopiero jest januszowanie. Od takiego Ibrahima niejeden Janusz mógłby się handlu uczyć.
Tak powinno być. Brawo, lepiej bym tego nie ujęła.
Tak powinno być. Brawo, Milo, lepiej bym tego nie ujęła.