Rynkowy rajdowiec ukarany wysokim mandatem
Rynkowy rajdowiec ukarany wysokim mandatem.
Samochodowy rajd po makowskim Rynku znalazł wreszcie swój finał. Sprawca tego skandalicznego wybryku został przez policję ustalony i ukarany wysokim mandatem.
Rynkowym rajdowcem okazał się 32-letni mieszkaniec gminy Czerwonka.
Jak poinformowała nas oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Makowie Maz. mł. asp. Monika Winnik, po ustaleniu sprawcy wykroczenia został on wezwany na komendę policji w Makowie i przesłuchany. Przyznał się do winy i został ukarany wysokim mandatem. W ten sposób sprawa znalazła swoje zakończenie.
O tym wydarzeniu pisaliśmy wcześniej:
https://makowonline.pl/przejechal-samochodem-przez-rynek/
https://makowonline.pl/trwaja-poszukiwania-rynkowego-rajdowca/
Filmik z tego bulwersującego zdarzenia możecie Państwo zobaczyć pod adresem
https://www.facebook.com/ummakowmazowiecki/videos/280616455898507/
bulwersujące zdarzenie? owszem, nie na miejscu, ale może da to do myślenia władzom miasta, że należałoby postawić jakieś słupki odgradzające, bo rynek wygląda teraz jak jeden wielki parking.
Jak sie ma glowe tylko do noszenia czapki to i betonowy mur nic nie da.
Brawo! W Koncu jakieś informacje.
Do Makowianka
Słupki !!! podniosą urodę rynku???. Co ile 2 m a może co 1,5 m ale wtedy maluchem i skuterem też można wjechać. Wszyscy pamiętamy jak policji maluch uciekł przez kładkę na turbinie. Może w takim razie co 1 m. ale co wtedy za przejściami dla pieszych.
Absolutnie nie. Nie tedy droga. Ludzie muszą w końcu zachowywać się odpowiednio
wysoki mandat to ile? bo ile wiem to najwyższy to 500 złotych . no tak to naprawdę dużo. A może trzeba było skierować wniosek do sądu o ukaranie i zatrzymać prawo jazdy kierującemu??????
A tak to za 500 złotych to po makowskim rynku można jeździć!!!!! HA,HA
Wczoraj około 18.50 od strony Ciechanowa w kierunku mostu jechał kolejny figlarz i walil z „rury” odgłosy specjalnie w pobliżu ludzi przy pasach oczekujących na zmianę świateł koło Liceum i koło MDK. Prawdopodobnie SEAT koloru jasnego.