Dzień Wszystkich Świętych i Zaduszki w Makowie

3 256

Dzień Wszystkich Świętych i Zaduszki w Makowie. 

Pogoda i układ kalendarza wyjątkowo w tym roku sprzyjały wszystkim, którzy wybrali się na cmentarze w dzień Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny.

1 listopada już od rana na cmentarz parafialny w Makowie ciągnęły tłumy. Po godzinie 9 ulica Moniuszki była zakorkowana na całej długości. Niełatwo było też zaparkować samochód w pobliżu cmentarza. W tej sytuacji doskonałym rozwiązaniem okazały się autobusy, dowożące bezpłatnie z miasta na cmentarz. Cieszyły się one dużym powodzeniem. Nie mniejszym powodzeniem cieszyły się też liczne stoiska ze zniczami i kwiatami. Odwiedzający chwalili wygodę dzięki możliwości zaopatrzeniu się w znicze, wkłady do zniczów i kwiaty na samym cmentarzu.

W czasie nabożeństwa, które sprawowali ks. Józef Śliwka (po raz 38. w Makowie – podkreślił ks. Marek Podsiadlik) oraz proboszczowie obydwu makowskich parafii, cmentarz wypełniony był wiernymi. Część zgromadziła się pod kaplicą cmentarną, większość uczestniczyła w nabożeństwie stojąc obok grobów swoich bliskich.

Nagrobki pokryte barwnymi kwiatami i tysiącami zniczy. Robiło to wrażenie już za dnia, jeszcze większe gdy się ściemniło.

Podobnie było w Dzień Zaduszny, chociaż tłumy były mniejsze i nie kursował już bezpłatny autobus.

Znicze na starym cmentarzu i w miejscach pamięci

Znicze zapłonęły także na starym cmentarzu parafialnym, obecnie miejscu pamięci narodowej.

Udekorowany był obelisk poświęcony nauczycielom, którzy zginęli w obronie mowy ojczystej. Były znicze pod kamieniem upamiętniającym Aleksandra Piasecznego, ps. „Makary” – żołnierza 13. Pułku Piechoty w Pułtusku, komendanta powiatu makowskiego Narodowych Sił Zbrojnych i Kawalera Krzyża Virtuti Militari z 1939 roku, który poległ 23 lutego 1944 roku w walce z Niemcami w Szwelicach. Trzy znicze udekorowały kamień poświęcony pamięci żołnierzy Batalionów Chłopskich 16. Obwodu Maków Maz. Kwiaty i znicze zapłonęły także na mogiłach powstańców styczniowych oraz żołnierzy, którzy polegli w czasie wojny bolszewickiej w 1920 roku.

Ktoś postawił również znicz na zbiorowej mogile żołnierzy niemieckich, poległych w czasie I wojny światowej w latach 1914-1918.

Uprzątnięte zostało miejsce egzekucji 11 Polaków, rozstrzelanych przez hitlerowców w lesie na Grzance.

Znani makowianie, którzy odeszli w 2018 roku

W lutym zmarł Jan Czesław Milewski, pochodzący z gminy Karniewo wieloletni wójt gminy Szelków od roku 1993 aż do przejścia na emeryturę w roku 2010. Wcześniej był prezesem kółek rolniczych w Szelkowie, Krasnosielcu i Różanie. W latach 1998-2002 był radnym powiatowym.

W marcu w wieku 62 lat zmarła, po długiej chorobie nowotworowej, Katarzyna Olzacka. Przez 35 lat była nauczycielką i bibliotekarką w Szkole Podstawowej nr 2 im. Jana Kochanowskiego w Makowie Mazowieckim. Była znaną regionalistką i historyczką. Przez wiele lat pełniła funkcję prezesa Towarzystwa Miłośników Ziemi Makowskiej, angażowała się w wiele różnych projektów. Razem z uczniami odkrywała historię Makowa oraz polskich i żydowskich jego mieszkańców. Kochała fotografię, pasją do której zaraził ją mąż. Była też miłośniczką fotografii. Swoje teksty publikowała na łamach „Tygodnika Ostrołęckiego”, „Tygodnika Ciechanowskiego”, „Tygodnika Makowskiego”, w prasie fachowej oraz na naszym portalu MakowOnLine

W lipcu zmarła Elżbieta Bartosiewicz, wieloletnia pielęgniarka makowskiego szpitala. Pracowała między innymi w laboratorium. Mieszkała w Makowicy.

W sierpniu zmarł w wieku 71 lat, Józef Mrugalski, inżynier budownictwa, pracownik urzędu miasta (projektował m.in. organizację ruchu w Makowie), prowadził także własną działalność gospodarczą.

W październiku zmarł, po długiej i ciężkiej chorobie, Jan Włoczkowski, rodowity makowianin, wieloletni, lubiany i ceniony pracownik wydziału rolnictwa w Starostwie Powiatowym.
 Dwa dni policyjnej akcji „Znicz”

Jeden wypadek drogowy, jedna kolizja i dwóch nietrzeźwych kierujących – to bilans dwóch dni trwania akcji ZNICZ.

Kolizja drogowa miała miejsce 1 listopada na parkingu przy kościele w Drążdźewie o godz. 11:30. Kierujący renault wykonując manewr cofania nie zachował należytej ostrożności i uderzył w zaparkowane audi.

Podczas dwóch świątecznych dni policjanci zatrzymali również dwóch nietrzeźwych kierujących. Na szczęście żaden z nich nie doprowadził do tragedii na drodze. 1 listopada w miejscowości Bogdalec 53-letni kierujący daewoo prowadził samochód pomimo aktualnego zakazu kierowania pojazdami. Badanie trzeźwości kierującego wykazało 2 promile alkoholu w organizmie. Kolejny nietrzeźwy kierujący został zatrzymany przez makowskich policjantów 2 listopada o godz. 9:00 w Sieluniu. Kierujący golfem miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Wdrożyliśmy RODO, chronić i zabezpieczyć Twoje dane osobowe. Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz na to zgodę Więcej informacji Akceptuj Czytaj więcej