Co turysta powinien zwiedzić w Makowie? – wyniki naszej sondy
Co turysta powinien zwiedzić w Makowie? – wyniki naszej sondy
W poniedziałek (25.02.) opublikowaliśmy sondę „Co turysta powinien zwiedzić w Makowie?”. Do tej pory zagłosowało 145 osób, które zgłosiły 343 propozycje (w sondzie można wskazać więcej niż jeden obiekt). Otrzymaliśmy też propozycje nadesłane mailem. Oto jak wygląda obecnie ranking miejsc wartych zobaczenia.
1. Zabytkowy kościół pw. Bożego Ciała – 84 głosy.
2. Cmentarz żołnierzy Armii Czerwonej na Grzance – 82 głosy.
3. Odrestaurowany Rynek – 60 głosów.
4. Dom Wesołka – 37 głosów.
5. Lapidarium na terenie byłego dworca PKS – 29 głosów.
6. Stary cmentarz obok Mili – 24 głosy.
7. Dawna łaźnia żydowska (obecnie siłownia) przy ul. Rickovera – 16 głosów.
8. Inne miejsca – 11 głosów.
- bunkier w lesie Grzanka,
- turbina,
- stare dęby w lesie Grzanka,
- rzeka Orzyc,
- stare bloki,
- zapiekanki obok szkoły,
- ścieżka edukacyjna nad rzeką Orzyc.
- pomnik pod górami,
- wspomnienie po basenie i korcie,
- wspomnienie po kawiarni nad Orzycem.
Skąd się wzięła nasza sonda?
Do rozpisania sondy skłoniła nas wizyta w Makowie dwójki naszych przyjaciół z Wenecji, którzy postanowili zwiedzić Maków samodzielnie. Natknęli się przy tym na poważny problem: rozmówcy naszych przyjaciół nie bardzo potrafili wskazać miejsca, które w Makowie warto zobaczyć. Kościół farny i Rynek, Orzyc z mostu – takie tylko propozycje usłyszeli.
https://makowonline.pl/co-warto-zobaczyc-w-makowie-wez-udzial-w-naszej-sondzie/
Pomyśleliśmy wtedy, że wprawdzie hordy turystów nam nie zagrażają, niemniej jednak bywają w naszym mieście turyści, warto byłoby mieć listę miejsc godnych polecenia.
Nasz artykuł spotkał się z dużym zainteresowaniem Czytelników – do tej pory 6 747 odsłony i wiele komentarzy.
Jeden z naszych Czytelników, Bartosz Napiórkowski, zaproponował nawet szczegółowy 12-godzinny program zwiedzania naszego miasta:
- 10:00 – zwiedzanie rynku , odpoczynek na ławeczkach z tutejszymi bywalcami którzy siedzą tam bezinteresownie od paru wieków.
- 12:00 – zwiedzanie „ruska” połączone z tutejszą tradycją picia piwa na murku.
- 13:00- fotki na turbinie
- 14:00 – odwiedzenie restauracji z kuchnią orientalną ” U Antka”
- 14:30 – odwiedzenie ruin galerii Maków.
- 15:30 – odwiedzenie ruin Auto- Hit.
- 16:30 – piwo na PKS
- 17:00- zakupy w ekskluzywnym sklepie sieci Biedronka .
- 18:00 – poznanie się z tutejszą policją jako nowe osoby kręcące się po mieście.
- 18:30 – zamówienie taxi i postój na stacji paliw BP.
- 19:30 – pokaz upalania opon przez tutejsze rydwany mocy .
- 20:30- picie piwa.
- 21:00 – ponowne spotkanie z policją .
- 22:00 – zakończenie dnia pełnego wrażeń.
W bardziej serio tonie napisała Ewa Nieczyperowicz: „ja bym wskazała tylko miejsce po dawnym dworcu PKS i by wystarczyło”.
Komentarze naszych Czytelników rodzą pytanie całkiem serio: czy Maków może być atrakcyjny dla turystów? A jeśli nie jest, to co należałoby zrobić, aby było inaczej? Zachęcamy do podzielenia się refleksjami i pomysłami na ten temat. Do tematu będziemy wracać.
Nie.
Oprócz kościoła którego budowę rozpoczęto w 1490 roku i cmentarza, tzw. „Ruska” nic ciekawego nie ma w Makowie. Czemu wspomniałem o tym cmentarzu. Są w Polsce entuzjaści (sam o tym nie wiedziałem, ale czytam forum o podróżach gdzie się dowiedziałem) , którzy jeżdżą po Polsce, ale nie tylko (Ukraina, Białoruś, Rosja itd) i zwiedzają budynki, budowle, cmentarze minionego jedynego słusznego okresu.
PS
Mi też socrealizm się podoba. Już tak się nie buduje.