Pod Janopolem zakwitł kasztanowiec, a w Makowie pigwa

2 364

Przyrodnicze anomalie jesieni 2018. Upalne lato i ciepły początek jesieni przyniósł niespodziewane zachowanie roślin.

Pod Janopolem zakwitł kasztanowiec. W ogrodzie jednego z naszych czytelników w Makowie ponownie zakwitła pigwa. Niektórzy próbują na tej podstawie prognozować jaka będzie tegoroczna zima.

Specjaliści są zdania, że ponowne kwitnienie drzew i krzewów owocowych, jakkolwiek rzadkie i bardzo niekorzystne dla roślin – sprzyja bowiem rozwojowi rozmaitych chorób – nie jest jednak niczym nadzwyczajnym.  – Drzewa mają pąki zapasowe i w momencie kiedy przejdą okres chłodu, albo po bardzo dużej suszy nagle pojawią się opady, wtedy ponownie zaczynają kwitnienie – mówi dr Dorota Kruczyńska, kierownik Zakładu Zasobów Genowych Roślin Ogrodniczych Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach. – Dla nich jest to sygnał, że od początku muszą zacząć się rozwijać. My to nazywamy wtórnym kwitnieniem. Drzewa takie, jak jabłonie czy grusze  potrafią wtórnie kwitnąć. Wszystko zależy od układu pogody w danym roku.

Jeśli zaobserwowali państwo jakieś niezwyczajne o tej porze roku zachowanie roślin, prosimy o podzielenie się swoimi obserwacjami z czytelnikami makowonline.pl

Na zdjęciach: kwitnący pod Janopolem kasztanowiec oraz pigwa, która ponownie zakwitła w Makowie.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Wdrożyliśmy RODO, chronić i zabezpieczyć Twoje dane osobowe. Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz na to zgodę Więcej informacji Akceptuj Czytaj więcej