Wygląda na to, że mieszkańcy Makowa wystraszyli się konfliktu Rosji z Ukrainą. Od kilku godzin aby zatankować pojazd na stacjach benzynowych w Makowie trzeb odstać dobre kilkadziesiąt minut. Można także odczuć nerwową atmosferę w kolejce, co jakiś czas słychać klaksony.
Nie tylko w Makowie , okolice białogardzki również. Ogłosili ze są już ” puści”..
Białogardu*
Ta sama sytułacja co z papierem toaletowym
Spiszcie numery rejestracyjne że zdjęć i już poznacie gł—-w.