Z kart historii – Duńczycy w Makowie

0 6 500
Z kart historii – Duńczycy w Makowie. 

Mija właśnie 30 lat od chwili, gdy prowadząca do szpitala ulica Mickiewicza została nazwana w części ulicą Duńskiego Czerwonego Krzyża. Stało się to 27 października 1988 roku.

Tego dnia – w 40. (wówczas) rocznicę pobytu na ziemi makowskiej misji Duńskiego Czerwonego Krzyża i 125. rocznicę powstania organizacji Czerwony Krzyż – odbyła się w Makowie wielka uroczystość. Odcinek ulicy Mickiewicza, prowadzący od stacji kolejki do granic miasta, otrzymał imię Duńskiego Czerwonego Krzyża.

Rangę uroczystości podniosła obecność na niej najwyższych władz administracyjno-politycznych ówczesnego województwa ostrołęckiego i gości nadzwyczajnych: Eigela Pedersena, prezesa Duńskiego Czerwonego Krzyża, Christiana Holger Reedtz-Fundera, kierownika oddziału polskiego DCK i Johannesa Thyssena, profesora medycyny, który w latach 1946 – 1948 był szefem misji Duńskiego Czerwonego Krzyża w Polsce. To na jego wniosek złożony w roku 1948 duńska misja założyła szpital w Makowie, zaś brat profesora przez dwa lata pracował tu jako chirurg.

Goście wzięli udział w nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej, podczas której podjęto uchwałą o nadaniu nazwy ulicy. Ponadto Duńczycy udekorowani zostali odznaczeniami „Zasłużony dla województwa ostrołęckiego”. Odznaczenia wręczyli Andrzej Kiwerski, przewodniczący Wojewódzkiej Rady Narodowej oraz Jarosław Niemyjski, wojewoda ostrołęcki.

Dzieci ze szkół makowskich podarowały dostojnym gościom własnoręcznie wykonane upominki. Po sesji Eigel Pedersen i Izabela Gutfreter szefowa Polskiego Czerwonego Krzyża odsłonili tablicę z nową nazwą – ul. Duńskiego Czerwonego Krzyża.

Następnie goście złożyli kwiaty przed budynkiem starego szpitala i miejscami pamięci w Makowie. Ostatnim punktem wizyty nadzwyczajnych gości było zwiedzanie nowego szpitala, który został oddany do użytku w 1983 r.

Jeśli nie myli mnie pamięć, goście przywieźli wówczas unikatowy i bardzo cenny dar – aparaturę do dializ, dając tym samym początek późniejszemu oddziałowi nefrologii w makowskim szpitalu.

Po latach po tej niezwykłej wizycie szpital makowski przyjął imię Duńskiego Czerwonego Krzyża.

P.S. Uroczystość filmowała – na użytek krajowy – Polska Kronika Filmowa. Na użytek makowski to niecodzienne wydarzenie filmował pan Kazimierz Kobyliński. Po latach przychodzi mi do głowy myśl, że warto byłoby te wszystkiego dokumenty z makowskiej historii zebrać w jednym miejscu, skatalogować i zidigitalizować, by nie przepadły bezpowrotnie.

Wspomnienia profesora Johannesa Thysee, zanotowane podczas wizyty w 1988 r.

– W 1946 roku przebywałem w Polsce jako kierownik misji Duńskiego Czerwonego Krzyża z siedzibą w Gdańsku. Działała wówczas nasza przychodnia w Ostródzie. Wtedy dowiedziałem się, że w okolicy Makowa Mazowieckiego przebywa 50 tysięcy ludzi często mieszkających w ziemiankach, i że opiekuje się nimi tylko jeden 70-letni lekarz. Powiedziano nam, że pozostałych lekarzy zabili Niemcy. Informację te przekazałem do Kopenhagi i otrzymałem w odpowiedzi polecenie udania się do Makowa i stwierdzenia, czy jest w tym mieście budynek nadający się na szpital. Był taki budynek. Przekazałem rysunki do Kopenhagi i otrzymałem zezwolenie na zorganizowanie szpitala. Pierwotnie było w nim 50 łóżek, później podwoiliśmy tę liczbę.

Nie zapomnę mojego pierwszego pacjenta. Był nim mały chłopiec. Kiedy przywieziono go do szpitala pytał ojca: „Dlaczego kazałeś mi iść na pole?” Jako lekarz byłem bezradny. W godzinę później chłopiec zmarł, był ranny od wybuchu miny.

Po powrocie z Polski pracowałem jeszcze w Korei. Dzisiaj po tylu latach jestem wzruszony i bardzo wdzięczny gospodarzom i mieszkańcom Makowa za pamięć i zaproszenie.

Na zdjęciach:

 

 

 

 

 

 

Eigel Pedersen otrzymuje odznakę „Za zasługi dla województwa ostrołęckiego”

 

 

 

 

 

 

 

 

Christian Funder i Eigel Pedersen podczas uroczystej sesji Rady Miejskiej.

 

 

 

 

 

 

Zwiedzanie okolicznościowej wystawy

 

 

 

 

 

 

 

 

Złożenie kwiatów pod tablica upamiętniającą pobyt Duńczyków w Makowie i w miejscach pamięci

 

 

 

 

 

 

 

 

Odsłonięcie tablicy z nową nazwą ulicy

 

 

 

 

 

 

Profesor Thysse i Christian Funder

 

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Wdrożyliśmy RODO, chronić i zabezpieczyć Twoje dane osobowe. Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz na to zgodę Więcej informacji Akceptuj Czytaj więcej