To nie sanepid zamknął stację paliw przy ul. Moniuszki
To nie sanepid zamknął stację paliw przy ul. Moniuszki
Stacja paliw przy cmentarzu została zamknięta. Teren ogrodzony jest taśmą a dystrybutory oklejone czarną folią. Po mieście zaczęły krążyć pogłoski, że stacja została zamknięta przez sanepid w związku z koronawirusem.
– To nie my zamknęliśmy stację – powiedziano nam w makowskim sanepidzie. – Stacja została zamknięta w związku ze śmiercią jej właściciela. My nie mamy z tym nic wspólnego.
Na zdjęciach: stacja paliw przy ul. Moniuszki w sobotę 4 kwietnia 2020 r.
To dlaczego pracownik i jego rodzina jest na kwarantannie w domu
Bo właściciel zmarł na koronawirusa
Nie Prawda że właściciel zmarł na koronawirusa było takie podejrzenie. Sanepid zapobiegawczo umieścił pracowników na kwarantannie
Lepiej żeby korona u nas nie zawitał szpital jest kompletnie nie przygotowany na wirusa nikt nie chodzi w maskach ani nawet w rękawiczkach posadzili na wejściu panią z szatni z zepsutym termometrem pracownicy chodzą w rękawiczkach jak przyniosą je sobie z domu totalna ignorancja a szanowny pan dyrektor bierze 20tyś złotych wypłaty i robi przygotowania do zwolnień bo czas na oszczędności trzeba upodlić kilka osób które zarabiają po 2 tyś na miesiąc ale co tam dostana przecież zasiłki po 500 zł i będą zabezpieczeni jak twierdzi pan dyrektor który zarabia 20 tyś a zwykłych ludzi ma za gówno pozdrowienia dla szpitala trzymajcie się i módlcie żeby to tu nie przylazło be będzie po nas boże mniej nas w opiece