TESCO w Makowie przeznaczone do zamknięcia
TESCO w Makowie przeznaczone do zamknięcia
Niedawno odnotowaliśmy, że sklep TESCO w Makowie obchodził 8. rocznicę istnienia. Był to pierwszy duży sklep znanej sieci otwarty w naszym mieście. Wczoraj dotarła do nas wiadomość, że makowskie TESCO znalazło się na liście placówek przeznaczonych do zamknięcia w 2019 roku.
https://makowonline.pl/tesco-w-makowie-skonczylo-8-lat/
Tesco zamyka nierentowne sklepy. W drugim półroczu 2018 roku Tesco zamknęło w Polsce 14 sklepów. Jak się okazuje, zamykanie nierentownych placówek będzie trwało także w roku 2019. Sieć planuje zamknięcie kolejnych 32 placówek w najbliższym okresie. Wśród nich znalazł się sklep w naszym mieście.
„To część planu zmniejszania kosztów operacyjnych i poprawy konkurencyjności i zyskowności polskiego biznesu” – czytamy w komunikacie firmy. Z komunikatu dowiadujemy się, że Polska jest jedynym rynkiem w Europie, w którym Tesco zanotowało spadki sprzedaży w ostatnim kwartale 2018 roku. – Jeśli chodzi o wyniki w Europie Środkowej, z wyłączeniem Polski, sprzedaż w okresie 19 tygodni wzrosła rok do roku. – w tym w okresie świątecznym – wzrosła o 1,1% – poinformował szef Tesco Dave Lewis.
Lewis zaznaczył, że na wyniki w Polsce (spadek o 1,2 proc.) wpłynęły regulacje dotyczące zakazu handlu w niedziele. W tej sytuacji sieć zdecydowała o zamknięciu kolejnych 32 nierentownych sklepów w naszym kraju.
– Stale analizujemy nasze placówki i podejmujemy odpowiednie decyzje, gdy nie widzimy możliwości poprawy rentowności sklepów. To decyzje trudne, ale niezbędne w sytuacji, gdy straty generowane przez te sklepy wpływają na wynik całej sieci – oświadczył Martin Behan, dyrektor zarządzający Tesco Polska,.
Na zdjęciu: sklep TESCO w Makowie Maz. w dniu otwarcia – 19 listopada 2010 roku.
Powinniśmy się skrzyknąć i więcej kupować w Tesco to może obronimy go przed likwidacją.
W sklepie jest dobry towar, luźno i ceny są niewysokie. Ponadto na parkingu prawie zawsze
można zapakować blisko wejścia. Większość zakupów robię właśnie w Tesco lub Lidlu a omijam Biedronkę bo jest tłok zarówno w sklepie jak i na parkingu.
to skrzykuj się.
Trzeba poczekać wybudują nową większą Biedronkę – przenoszą się z tej co wynajmują lokal – będzie luźniej. Mi do Tesco w Makowie zawsze nie po drodze, jakoś w innych miastach w lepszej są lokalizacji.