Jak „Nowy Ład” wpłynie na zatrudnienie? Zobacz kto znajdzie zatrudnienie w stolicy.
O Nowym Ładzie mówi się w ostatnim czasie naprawdę sporo. Jedni cieszą się, ponieważ na zmianach w podatkach zyskają, inni natomiast liczą straty i zastanawiają się, w jaki sposób je ograniczyć. W tej drugiej grupie z całą pewnością znajduje się sporo przedsiębiorców. Sytuacja z całą pewnością jest trudna, ponieważ zasady obowiązujące od stycznia 2022 r. są nowe i zmieniają naprawdę wiele i tak naprawdę wiele podmiotów, a także księgowych dopiero odnajdują się w nowej, podatkowej rzeczywistości.
Czym jest “Nowy Ład” i czy ma wpływ na rynek pracy?
Nowy rok przyniósł w praktyce nową rzeczywistość podatkową i biznesową. Czym tak właściwie jest ten Nowy Ład? To specjalny program przygotowany po to, aby przezwyciężyć trudności w gospodarce, jakie powstały na skutek epidemii COVID-19. Zmiany niosą ze sobą m.in. podwyższenie kwoty wolnej od podatku czy zwolnienie z obowiązku płacenia podatku dochodowego emerytów, których świadczenie nie przekracza 2500 zł. Ale to również wiele zmian, które bezpośrednio będą wpływały na prowadzenie biznesu. Zmiany te z dużym prawdopodobieństwem mogą wpłynąć na rynek pracy, tylko czy będą to zmiany korzystne czy niekoniecznie? W tej chwili jeszcze ciężko jednoznacznie określić, bo tak naprawdę dopiero czas wszystko zweryfikuje.
Wiele z przyjętych założeń dotyczy pracowników, a także zasad zatrudniania, dlatego analitycy obserwują uważnie trendy na rynku pracy. Obserwując oferty np. na GoWork można zauważyć, że w dalszym ciągu zapotrzebowanie jest duże.
Nowy Ład a zatrudnianie pracowników – co się zmieni?
O zmianach można mówić w wielu kontekstach, ale przyglądając się im przez pryzmat pracodawcy warto analizie poddać np. formę zatrudnienia. Jednym z filarów programu jest eliminacja czarnej strefy. Zakłada się, że pracodawcy, który postanowił zatrudnić osoby nielegalnie będą groziły dotkliwe i kosztowne konsekwencje. W ten sposób rząd chce osiągnąć to, żeby zatrudnianie bez umów było po prostu nieopłacalne. Jednocześnie niejako zachęca pracowników do zgłaszania takich sytuacji, aby sprawniej ujawniać nieprawidłowości.
Jednocześnie planowane są również zmiany dotyczące umów cywilnoprawnych, które w dalszym ciągu są powszechnie stosowane w wielu firmach. Zgodnie z założeniami projektu mają one zostać oskładkowane. Zatem taka forma zatrudnienia w kontekście kosztów utrzymania pracownika stanie się mniej korzystna. Z jednej strony konieczność odprowadzenia składek spowoduje obniżenie realnego dochodu pracownika, a z drugiej – wzrost kosztów zleceniodawcy. Teoretycznie zatem zatrudnianie na umowę zlecenie przestanie być tak opłacalnym rozwiązaniem jak było do tej pory. I to zarówno dla zleceniodawcy, jak i zleceniobiorcy. Można więc przypuszczać, że jednym z celów będzie doprowadzenie do sytuacji, w której ilość umów zlecenie zostanie ograniczona, szczególnie w sytuacjach, gdy były one nadużywane.
Zmiany na rynku pracy po wprowadzeniu “Nowego Ładu”
Przedsiębiorstwa po wprowadzeniu zmian z całą pewnością nie będą mogły zrezygnować z zatrudniania pracowników. Wiele podmiotów jest na tyle dużych, że nie tylko nie planuje redukcji personelu, ale będzie musiało poszerzyć grono osób zatrudnionych, aby działać skutecznie. Szczególnie w dużych miastach, takich jak Warszawa, rynek pracy w dalszym ciągu będzie “zgłaszał” zapotrzebowanie na pracowników w różnych branżach, chociaż wprowadzone zmiany z całą pewnością wiążą się z konkretnymi wyzwaniami. Spadek podaży pracy, starzenie się społeczeństwa czy zmiany strukturalne to najczęściej wymieniane aspekty. Coraz większą rolę odgrywały będą nowe technologie czy kompetencje i umiejętności pracowników. Dużym wyzwaniem będą też kwestie dochodowe czy segmentacja rynku pracy. Mnogość wyzwań, z jakim musi się zmierzyć rynek pracy w obliczu wprowadzenia “Nowego Ładu” jest naprawdę duża.