„Ze łzami w oczach piszę tą wiadomość … nigdy nie spodziewałam się, że będę znajdować się w życiu w tak ciężkiej sytuacji prosząc Wszystkich Ludzi dobrej woli o pomoc.
Moja 11-miesięczna córka jest śmiertelnie chora na rzadko występujący nowotwór . Prawie miesiąc temu nasz świat się zawalił słysząc z ust lekarza, że Zosia ma nowotwór złośliwy który zaatakował jej oba oczka… Siatkówczak jest bardzo podstępny i nieprzewidywalny, a do tego rozwija się w zastraszającym tempie..
Lewe oko jest na tyle zajęte, że córka straciła wzrok, w prawym chociaż także występuje guz to jeszcze widzi, ale nie wiadomo na jak długo. Boimy się że za chwilę pojawią się przerzuty do innych narządów i rak zabierze nam dziecko.
Zosia jest już po dwóch cyklach chemioterapii ogólnej, która zrobiła okropne spustoszenie w jej małym organizmie, a niestety tylko w minimalnym stopniu wpływa na występujące guzy..
Jedynym naszym ratunkiem jest leczenie w USA u dr Abramsona. Leczenie, które jest horrendalnie drogie, opiewające na kwotę ponad 1 miliona zł (nadal czekamy na szczegółowy kosztorys z kliniki) dlatego bardzo proszę Wszystkich Państwa o wsparcie i pomoc … Każda złotówka ma znaczenie… A jeśli nie możecie wpłacić to chociaż udostępnijcie mój post dalej.
Poniżej wrzucam link do strony Zosi na Facebooku, jeśli ktoś chce być na bieżąco z informacjami oraz link do zbiórki w fundacjach. https://www.facebook.com/Ma%C5%82a-Zosia-ma-raka-Pom%C3%B3%C5%BC-pokona%C4%87-jej-siatk%C3%B3wczaka-107960297702594/
https://www.siepomaga.pl/oczy-zosi
Zapraszamy również na bardzo atrakcyjne licytacje dla mojej córki: „Licytacje dla Zosi Pawłowskiej” na Facebooku, które codziennie są aktualizowane o nowe przedmioty.
Z wyrazami szacunku i bólem serca,
Beata i Jacek Pawłowscy, rodzice Zosi
Akcję popierają m.in. Jacek Brzostek, Dorota Sołtysińska, Elżbieta Modzelewska, Halina Trela, Ewa Dobrzyńska.