Spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z mieszkańcami Makowa Mazowieckiego w Parku Sapera rozpoczęło się punktualnie o 17 i trwało godzinę. Pierwsza od 88. lat wizyta głowy państwa w naszym mieście nie przyciągnęła tłumów, ale – jak na Maków – frekwencja była bardzo dobra. Wedle rozmaitych szacunków, w spotkaniu wzięło udział od 500 do 1000 osób.
Pierwsi uczestnicy spotkania pojawili się w Parku Sapera tuż po 15. Czas oczekiwania na prezydenta umilały Miejska Orkiestra Dęta i zespół „Szmaragdy”. Prezydent Andrzej Duda, który przyjechał do naszego miasta w towarzystwie szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Pawła Solocha i wojewody mazowieckiego Zdzisława Sipiery, nadszedł od strony Jedynki. Wierszykiem o pyzie na polskich dróżkach, prezydenta powitały ubrane w stroje ludowe dzieci. Po powitaniu przez najmłodszych, przyszła kolej na powitanie przez seniorki ze „Szmaragdów”.
Następnie powitalne przemówienie wygłosił burmistrz Makowa Mazowieckiego Tadeusz Ciak. W swoim wystąpieniu nawiązał do wizyty prezydenta Ignacego Mościckiego w maju 1930 roku. Burmistrz podkreślił, że na drugą w historii miasta wizytę głowy państwa mieszkańcy czekali aż 88 lat. Podkreślił, że taka wizyta to ogromne wyróżnienia dla naszego miasta. W dalszej części swego wystąpienia Tadeusz Ciak nawiązał do tego, że Maków w ostatnim czasie bardzo zmienia się na korzyść i w tej chwili jest wielkim placem budowy. Podziękował także wszystkim, którzy przyczyniają się do rozwoju miasta i zaprosił prezydenta Dudę na obchody 600-lecia Makowa – już za 3 lata.
Prezydent Andrzej Duda wyraził radość z obecności w naszym mieście. Nawiązując do wydarzeń z historii Makowa, podkreślił patriotyzm i przywiązanie do tradycji mieszkańców miasta. Prosił o upamiętnienie wszystkich tych mieszkańców Makowa, którzy w przeszłości przyczynili się do odzyskania niepodległości przez Polskę. Prezydent zaapelował też o udział w organizowanym przez niego referendum konsultacyjnym, bo – jak stwierdził – tylko zapisanie w Konstytucji korzystnych zmian socjalnych, wprowadzonych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości (przywrócenie wieku emerytalnego, program 500+) – może zagwarantować ich trwałość.
Po przemówieniach przyszedł czas na krótkie rozmowy z uczestnikami spotkania, autografy i pamiątkowe fotografie. Szczególnie dużo czasu Andrzej Duda poświęcił harcerzom, ze wszystkim się przywitał i zamienił kilka słów. Spotkanie zakończyło się o godzinie 18.
Poniżej zamieszczamy treść wystąpienia powitalnego burmistrza Makowa Mazowieckiego Tadeusza Ciaka oraz wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy – spisane na podstawie nagrania.
Powitanie Prezydenta RP Andrzeja Dudy przez burmistrza Makowa Mazowieckiego Tadeusza Ciaka
Przypadł mi w udziale zaszczyt przywitania naszych wspaniałych gości. Przede wszystkim gorąco witam pana Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, pana Andrzeja Dudę. Gorąco witam pana ministra, szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, pana Pawła Solocha. Jest tutaj z nami, tam w głębi się schował, taki inicjator dzisiejszego spotkania, senator RP Robert Mamątow. Serdecznie witamy. Witam serdecznie także pana wojewodę mazowieckiego Zdzisława Sipierę. Chyba po raz pierwszy w Makowie Mazowieckim, gorąco go też przywitajmy brawami. Witam bardzo serdecznie wszystkich gości zaproszonych i przede wszystkim dziękuję wam, drodzy makowianie i mieszkańcy powiatu, że tak licznie zgromadziliście się na dzisiejszym spotkaniu.
5 maja 1930 roku Ignacy Mościcki przyjechał do naszego miasteczka. Odwiedził nasze miasteczko 88 lat temu i tyle właśnie czekaliśmy na kolejna wizytę prezydenta i głowy naszego państwa. Jest to oczywisty zaszczyt dla nas wszystkich. Już dziś można powiedzieć, że za 3 lata będziemy obchodzili 600-lecie powstania naszego miasta Makowa Mazowieckiego. Bo w 1421 zostały dla Makowa Mazowieckiego nadane prawa miejskie. Z tego miejsca gorąco zapraszam już dzisiaj Pana Prezydenta na obchody naszego 600-lecia. Wydarzenia będą cudowne.
Nasze małe miasteczko, może senne i spokojne, dzisiaj wygląda jak jedna wielka budowa. Budowa centralnej ciepłowni, sieci ciepłowniczej, rewitalizacja rynku, budynków na Grabowej, Bet-Hamidrasz. W rankingu wydatków inwestycyjnych samorządów ze 153. miejsca awansowaliśmy na 50. miejsce pod względem wydatków inwestycyjnych na głowę naszego mieszkańca. Myślę, że na północnym Mazowszu, nie ma samorządu, który na dzień dzisiejszy ma trochę ponad 3 mln złotych zadłużenia. Jesteśmy tutaj też liderem. To nie znaczy, że nie potrzebujemy wsparcia i to nie znaczy, że wszystkie sprawy naszego miasta są załatwione. Mamy takie przeświadczenie. I myślę, że potrzebne nam wszystkim są nie tylko pieniądze, ale czasem taki promyk słoneczka w czasie deszczu. Mam nadzieję, że takim promykiem będzie wizyta pana prezydenta i to nas też natchnie do pracy i do tego, żeby zmieniać nasze miasto.
Bardzo serdecznie chciałbym podziękować wszystkim tym, którzy angażują się w życie naszego miasta za to jak ono dzisiaj wygląda i – mam nadzieję – jak będzie wyglądało za kilka lat.
Zastanawiałem się jakie życzenia złożyć panu prezydentowi, to nie jest wcale taka prosta sprawa. Tak osobiście oczywiście życzę zdrowia i siły, żeby realizował wszystkie trudne tematy, żeby łączył Polaków, bo to jest najważniejsze i najtrudniejsza rola prezydenta. Mam nadzieję, że stanie się to sukcesem pana prezydenta. Natomiast chciałbym zakończyć takimi życzeniami dla pana Prezydenta i dla was wszystkich i dla mnie też. „Wolna Ojczyzna i państwo niepodległe są najważniejszym i najcenniejszym skarbem każdego człowieka”. To napisał Wincenty Witos i mam nadzieję, że będzie mottem każdego z nas na najbliższy czas. Bardzo serdecznie wszystkim państwu dziękuję.
Wystąpienie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy, wygłoszone na spotkaniu z mieszkańcami Makowa Mazowieckiego w Parku Sapera
Szanowny panie senatorze, szanowny panie burmistrzu, szanowny panie starosto, szanowni panowie przewodniczący, panie wojewodo, szanowni państwo radni, czcigodni księża proboszczowie, szanowna pani prezes, wszyscy dostojni przybyli goście, szanowni państwo mieszkańcy Makowa Mazowieckiego i powiatu makowskiego. Bardzo się cieszę, że wreszcie do państwa dotarłem, bo miałem być wcześniej.
Z drugiej strony powiem tak, chyba nie żałuję tego, że właśnie teraz i że właśnie w tym roku a nie w poprzednim 2017, jestem tutaj w Makowie i mogę się z państwem spotkać. Nie żałuję dlatego, że ten rok jest specjalny, szczególny. To rok stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Niepodległości, która tutaj właśnie w Maków, w państwa społeczność jest historycznie tak niezwykle wpisana. To też pewien zbieg okoliczności, zorientowałem się dzisiaj, że praktycznie dokładnie 11 lat temu, bo 12 czerwca, a dzisiaj mamy 13, była tutaj w 2007 roku pani prezydentowa Maria Kaczyńska. To dla mnie też taki niezwykle miły element, że w jakimś sensie idę śladami Pierwszej Damy, małżonki mojego prezydenta, pana profesora Lecha Kaczyńskiego, któremu i u którego boku miałem zaszczyt służyć Rzeczypospolitej 10 lat temu.
Szanowni Państwo, powiedziałem, że niepodległość jest silnie wpisana w Maków Mazowiecki i chyba silnie wpisana w waszą społeczność. Tak, bez wątpienia. To tutaj upamiętniacie państwo swoich powstańców styczniowych, czyli tych, którzy o tę wolną, niepodległą Polskę walczyli. Walczyli tutaj, na Mazowszu, stąd pochodzili. Tu upamiętniacie Państwo tych, którzy potem broniąc niepodległej Polski w 1920 roku, kiedy tutaj na rzece Orzyc przebiegał front i tutaj Polacy, wasi dziadkowie, pradziadkowie, bronili dostępu w głąb Polski, bronili dostępu do stolicy. Zatrzymywali sowiecką nawałę i stąd ją potem odepchnęli. Tutaj wreszcie upamiętniliście nauczycieli, którzy oddali życie broniąc ojczystej mowy, w ramach tajnego nauczania. W drugiej wojnie światowej zostali schwytani i zamordowani przez gestapo, przez Niemców.
To tu wreszcie pamiętacie cały czas o Żołnierzach Niezłomnych, o tych, którzy walczyli z komunistycznym zniewoleniem, z tym, że nie wróciła suwerenna, wolna Polska nie pogodzili się nigdy i za tą wolną Polskę cierpieli i za nią zginęli. Jak choćby Rój, który przecież stąd wyszedł, stąd wyrósł, pochodził z waszego miasta.
To wasze miasto tyle razy było przez wojny i inne kataklizmy niszczone, zmasakrowane w czasie II wojny światowej, zniszczone w czasie pierwszej wojny światowej. Wcześniej niszczone przez wojnę polsko-szwedzką, przez pożary, za każdym razem było odbudowywane. Tak silny był duch i tak silne wasze korzenie tutaj. Tak silna i wspaniała jest wasza tradycja. Mówi o tym ten wiersz, który przed chwila deklamowali nam najmłodsi mieszkańcy waszego miasta. I to jest rzeczywiście niezwykłe. Jestem wam za to ogromnie wdzięczny, że przechowujecie cały czas tą tradycję. Że pamiętacie o bohaterach, że pamiętacie o tych, którzy ginęli za wolną Polskę. Że pamiętacie o tych, którzy walczyli o naszą kulturę, o naszą tradycję, o to wszystko co dla mnie jest drogie, a co tak mocno w waszą społeczność i wasze miasto jest wpisane.
Cieszę się, że Maków się rozwija, cieszę się, że będziecie mieli piękny, zrewitalizowany rynek i okolice na 600-lecie. Na te niezwykle ważne wydarzenia już za 3 lata. Chociaż tak naprawdę miasto jako osada ma ponad tysiąc lat. Bo już w 1065 roku o nim pisano, że jest taka osada, będąca z resztą na ważnym szlaku handlowym ku Litwie.
Szanowni Państwo, cieszę się, że jestem z Wami w tym roku stulecia odzyskania niepodległości, bo tak jak powiedziałem to ważny rok. Chciałbym, żebyśmy o tym pamiętali i chciałbym żebyśmy pamiętali o bohaterach niepodległości. Mówiłem dzisiaj o tym do pana burmistrza, panów starostów, państwa radnych przed chwilą na spotkaniu. Że bardzo proszę o to, żebyście upamiętnili u siebie, nie mówiąc tylko o wielkich wydarzeniach, o wielkich bohaterach niepodległości, tych, których nazwiska znane są, bo są na kartach historii, można o nich przeczytać w podręcznikach. Ja bym chciał żebyście pamiętali o tych, którzy żyli miedzy wami, między waszymi dziadkami, pradziadkami. A może właśnie nimi byli. Może byli w Legionach, może w inny sposób walczyli o wolna Polskę.
Chciałbym, żebyście o nich pamiętali tu, na miejscu. Żeby te nazwiska były w przestrzeni waszego miasta. Żeby mówiła o nich młodzież, żeby zapalić świece na ich grobach, które być może tu są, żeby o nich pamiętać, bo może gdzieś polegli na polach bitew daleko od swojego miasta, ale walcząc o Polskę. Chciałbym, żebyście ich upamiętniali, ale przede wszystkim chciałbym, żeby upamiętniali ich młodzi. Żeby byli dumni z tego, że także społeczność ich miasta włożyła swoją cząstkę do niepodległej wolnej Polski. Dzisiaj ją mamy także dzięki tamtej krwi. A będziemy ją mieli coraz piękniejszą i coraz silniejszą jeżeli będziemy o naszych bohaterach pamiętali, tak jak wy tutaj pamiętacie. Więc proszę, abyście ich uczcili także na stulecie niepodległości.
To także, proszę państwa, kwestia budowania siły naszego państwa na przyszłość. Chciałbym, żeby było ono coraz mocniejsze. Chciałbym, żeby władze wspierały rodzinę, chciałbym, żeby w przyszłości takich prorodzinnych programów jak 500 plus, który wspaniale się sprawdził i wspaniale funkcjonuje było więcej. Ale chciałbym, proszę państwa też, żeby te podstawowe prawa, które otrzymują ludzie ostatnio, tak jak prawo do emerytury od 60. roku dla kobiet i 65. roku dla mężczyzn, wreszcie przywrócone, tak jak ja się zobowiązywałem jako kandydat na prezydenta, aby były zagwarantowane. A tą gwarancją może być tylko i wyłącznie zapisanie, zabezpieczenie ich w Konstytucji. Chciałbym, żeby konstytucja to zabezpieczała.
W tym miejscu wystąpienia prezydenta przerwały okrzyki „gdzie jest kwota wolna od podatku?”
– Kwota wolna od podatku także jest podnoszona – kontynuował swoje wystąpienia Andrzej Duda. – To także zobowiązanie, które jest realizowane. Natomiast, proszę państwa, dlatego zdecydowałem się przeprowadzić referendum, konsultacje w sprawie konstytucji. Żeby te podstawowe elementy w naszej konstytucji zostały zapisane i w ten sposób były zagwarantowane. Żeby ich nie dało się łatwo zmienić, tak jak nam podwyższono wiek emerytalny. I Trybunał wtedy orzekł, że wszystko jest w porządku. Nie, muszą być twardo zabezpieczone w konstytucji, przynajmniej tak, żeby była potrzeba przynajmniej kwalifikowanej większości w Sejmie do tego, aby je zmienić. To jest niezwykle ważne. Dlatego się zdecydowałem na to referendum konsultacyjne. Żeby moim rodakom umożliwić wypowiedzenie się w tej sprawie. Czy chcą tego i jeżeli tak, to żeby powstał w wyniku tego referendum twardy argument do walki o zabezpieczenie tych praw.
Dlatego proszę, żebyście państwo w tym roku, na stulecie niepodległości wspierali mnie i wzięli udział w tym referendum. Bo frekwencja w nim i głos tam oddany jest niezwykle ważny. To referendum o naszych, ważnych sprawach. I bardzo mi zależy na tym, żebyście państwo te nasze, ważne sprawy wzięli w swoje ręce.
Jeszcze raz państwa serdecznie pozdrawiam na stulecie odzyskania niepodległości. Dziękuje za niezwykle miłe przyjęcie i życzę państwu wszelkiej pomyślności tutaj w Makowie i wszędzie tam, gdzie państwo mieszkacie. Dziękuję.
Galeria 1
Galeria 2
Sporo zdjęć jest prezentowana po kilka razy.
Wychodzącego Prezydenta z U.M. powitały oklaski ale zgromadzonym nie pomachał nawet ręką.
Czy będzie jakaś wideorelacja?
Trochę niepoważnie podeszły władze miasta! Spotkanie z Prezydentem w „parku”! Mogli poczekać kiedy rynek będzie gotów, a tak, co PP sobie pomyślał. Ładnie mówił, jak to przed wyborami, a gdy odjeżdżał – „jaka wiocha” . Prawda spotkanie na trawce, ehh. Szkoda dalej pisać!!!
A czy to ważne że rynek jest w remoncie? Niech widzi i bałagan i to że nie wszystko jest kolorowe…
W taką pogodę to sama przyjemność przebywać na dworze niż w pomieszczeniu w ścisku
ale pislandia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!