Policjantem jest się nie tylko w trakcie służby, ale również poza nią. Doskonałym przykładem na potwierdzenie tych słów jest postawa makowskiego Naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego, dla którego również w czasie wolnym najważniejsze jest bezpieczeństwo innych. Dowodem na to jest zatrzymanie nietrzeźwego kierującego, który miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Za jazdę w stanie nietrzeźwości mężczyźnie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj około godz. 16:30 szt.asp. Adam Rzeczkowski Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim wracał po służbie do domu. W miejscowości Krzemień-Górki zauważył przed sobą VW Golfa, którego kierowca jechał tzw. zygzakiem. Policjant bez wahania zatrzymał kierującego, zabrał mu kluczyki od samochodu, zapobiegając tym samym jego dalszej jeździe. O całym zdarzeniu powiadomił dyżurnego Policji.
Nietrzeźwym kierowcą okazał się 50-letni mieszkaniec powiatu makowskiego, który kierował autem mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Czujność policjanta i podjęte przez niego działania pozwoliły uniknąć tragedii na drodze.
Za popełniony czyn zatrzymanemu grozi teraz kara pozbawienia wolności do lat 2, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Autor: sierż. Katarzyna Pstrągowska
Źródło: KPP w Makowie Mazowieckim
Jeszcze medal może mu dać? za to mu płacą, a poza tym każdy powinien podobnie zareagować, ale o czym tu pisac skoro w pl jest przyzwolenie żeby się narąbać a potem za kółko i heja
I nie „szt.asp” tylko „asp.szt”
jak już coś to starszy aspirant. Bravooo.