Maków Mazowiecki, 15 września 2025 r. – Miasto nad Orzycem może wkrótce zyskać nowe oblicze handlowe. Z nieoficjalnych źródeł docierają informacje o trwających przygotowaniach do otwarcia dwóch popularnych sieci handlowych, które do tej pory nie miały swoich placówek w Makowie Mazowieckim. Chodzi o CCC – lidera rynku obuwniczego – oraz Action, holenderską sieć z szeroką ofertą towarów codziennego użytku w atrakcyjnych cenach. Jeśli plotki okażą się prawdą, ulica Nadrzeczna za sklepem Lidl stanie się epicentrum rozwijającego się obszaru handlowego.
Nowe sklepy na horyzoncie
Według niepotwierdzonych doniesień, prace nad inwestycją idą pełną parą. CCC, znany z modnych butów i akcesoriów dla całej rodziny, oraz Action, oferujący wszystko od dekoracji domowych po artykuły szkolne w niskich cenach, miałyby zająć strategiczne miejsca w pobliżu istniejących obiektów handlowych. Obie sieci cieszą się dużą popularnością w mniejszych i średnich miastach Polski, przyciągając klientów różnorodnością asortymentu i promocjami. W Makowie, gdzie do tej pory dominowały lokalne sklepy i większe dyskonty, wejście tych marek mogłoby oznaczać znaczny skok w rozwoju infrastruktury handlowej.
Lokalizacja wybrana nieprzypadkowo – ulica Nadrzeczna, tuż za Lidlem, to obszar o dużym potencjale. Bliskość głównej trasy wyjazdowej z miasta ułatwia dostęp zarówno dla mieszkańców Makowa, jak i okolicznych miejscowości. Inwestycja wpisuje się w szerszy trend tworzenia kompaktowych centrów handlowych w regionach podmiejskich, gdzie klienci szukają wygody bez konieczności wyjazdów do większych ośrodków, takich jak Ostrołęka czy Płońsk.
Rozwijający się obszar handlowy
Nowe sklepy miałyby dopełnić mozaikę istniejących placówek, tworząc de facto mini centrum handlowe. W pobliżu już działają:
- Biedronka – flagowy dyskont z codziennymi zakupami,
- Media Expert – specjalistyczny sklep z elektroniką i RTV,
- Lidl – kolejna ikona tanich zakupów spożywczych,
- Kik – sieć odzieżowa z modą w niskich cenach.
Ten klastrowy układ przy trasie wyjazdowej mógłby przyciągnąć nawet tysiące klientów tygodniowo, generując nie tylko obroty, ale też nowe miejsca pracy. Dla lokalnej gospodarki oznaczałoby to impuls – od logistyki po obsługę klientów. Eksperci od rynku retailu wskazują, że takie inicjatywy często stają się katalizatorem dalszych inwestycji, np. w gastronomię czy usługi.
Kontrowersje wśród mieszkańców
Nie wszyscy jednak dzielą entuzjazm deweloperów. Z nieoficjalnych rozmów z okolicznymi mieszkańcami wynika, że planowane centrum nie do końca im się podoba. Spokojna okolica nad malowniczym Orzycem, z dala od miejskiego zgiełku, może wkrótce stać się miejscem o wzmożonym ruchu samochodowym i pieszym. „To idyllicczne miejsce na spacery i relaks – boimy się hałasu i korków” – skarżą się niektórzy lokatorzy z ul. Nadrzecznej. Trudno się dziwić: Maków Mazowiecki to miasto o sielskim charakterze, gdzie tempo życia płynie leniwie jak rzeka u stóp wzgórz.
Krytycy obawiają się też wpływu na środowisko – większy ruch oznacza emisje spalin i potencjalne problemy z parkowaniem. Z drugiej strony, zwolennicy argumentują, że rozwój handlowy to szansa na unowocześnienie miasta i zatrzymanie młodych mieszkańców, którzy dziś wyjeżdżają na zakupy dalej. Władze lokalne na razie milczą, ale nieoficjalnie przyznają, że monitorują sprawę.
Co dalej?
Choć informacje pozostają niepotwierdzone, tempo prac sugeruje, że pierwsze otwarcia mogą nastąpić jeszcze w tym roku lub na początku 2026. Mieszkańcy Makowa Mazowieckiego z niecierpliwością – lub z mieszanymi uczuciami – czekają na rozwój wydarzeń. Czy ul. Nadrzeczna stanie się handlowym magnesem regionu, czy też źródłem lokalnych sporów? Czas pokaże. Jedno jest pewne: małe miasta jak Maków ewoluują, a nowe sklepy mogą być krokiem w stronę większej nowoczesności.
Artykuł oparty na nieoficjalnych źródłach. Redakcja zachęca do śledzenia oficjalnych komunikatów urzędu miasta i sieci handlowych.