„Kolorowe Podwórko” na osiedlu Grzanka. Trzy godziny świetnej zabawy dla dzieci zapewnili w piątek 3 sierpnia pracownicy Miejskiego Domu Kultury, wolontariusze i ludzie dobrej woli. Impreza pod nazwą „Kolorowe Podwórko” zgromadziła nie tylko dzieci i rodziny z osiedla Grzanka, ale z całego Makowa.
– Kiedy było otwarcie placu zabaw, państwo się super bawiliście i niektórzy z mieszkańców powiedzieli: „przyjdźcie do nas, od lasu chłodniej” – więc jesteśmy. Pracownicy Domu Kultury, ale nie tylko bo jest też młodzież, która się angażuje w to działanie – mówiła prowadząca imprezę Kasia Wojnarowska.
Plac zabaw pod lasem zapełnił się atrakcyjnymi stoiskami.
Od strony zachodniej stała tablica z napisem „Nie ma mocnych na upały”, przy której – wkładając głowę w otwór – można było sobie zrobić pamiątkowe zdjęcie. W pobliżu planszy swoje stoisko rozstawiła Maja, która zachęcała dzieci do skomponowania swojej lemoniady za pomocą kolorowych nalepek.
Na południowym krańcu polany, w Strefie Sokolego Oka, można było sprawdzić swoją celność, rzucając szyszkami do kolorowych baloników, przymocowanych do sosny. Można też było rzucać do przedmiotów kołem hula-hop. Tę konkurencję nadzorował Patryk.
Obok Strefy Sokolego Oka rozstawiła swoje stoisko Świat Zapachów Daria. Dzieci z zawiązanymi oczyma wąchały zapachy. – To mięta – krzyczała uradowana z rozpoznania zapachu dziewczynka. Bo do stoiska Darii ustawiały się głownie dziewczynki.
– Blisko Darii jest Kinga, która ma motyle. Będziecie te motyle sami malować i dekorować. Odważni będą mogli zrobić to palcem zamoczonym w słoiczku z farbą. Jeżeli ktoś nie chce palcem, dostanie mały patyczek, którym będzie mógł udekorować swojego motyla. Te motyle są dla was. Zabieracie je ze sobą – zachęcała Kasia Wojnarowska. – Dalej jest stoisko Laury. Tam jest konkurencja dla was i dla waszych rodziców. Będziecie musieli dopasować kostkę do planszy, jaki to jest kolor. Najlepiej w parach, można zrobić wyścig na czas, sprawdzić swoja znajomość kolorów i koncentrację.
Można było wygrać światełka odblaskowe, udzielając prawidłowej odpowiedzi na proste pytania dotyczące zachowania zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Na – prawie – zakończenie odbyła się konkurencja chwytania mydlanych baniek, wypuszczanych przez Kasię i Monikę Wojnarowską. Uczestnicy tej konkurencji po zbiciu kolorowej bańki udawali się na kiełbaski z grilla. Wystarczyło dla wszystkich dzieci i opiekunów.
Cała impreza odbywała się przy skocznej muzyce, której głośność regulował niezawodny Włodzimierz Żegliński. Prądu do zasilanie aparatury nagłaśniającej dostarczał agregat użyczony przez Net-bis.
Organizatorzy imprezy prosili nas o przekazanie podziękowań wszystkim, którzy wsparli tegoroczne „Kolorowe Podwórko”. Spełniamy tę prośbę z przyjemnością i wymieniamy osoby, które wsparły „Kolorowe Podwórko”: Cezary Kołodziejski (mieszkaniec osiedla Grzanka), Rafał Romanowski z małżonką (mieszkańcy osiedla Grzanka), Hanna Skierkowska (mieszkanka osiedla Grzanka), Jacek Brzostek – firma Net-bis. Odblaski do quizu o ruchu drogowym przekazał Mirosław Augustyniak. Impreza nie byłaby tak udana, gdyby nie pomoc wolontariuszy. Koordynatorem grupy młodzieży była Monika Wojnarowska, a w skład grupy wchodzili: Maja Zaradkiewicz, Patryk Osiński, Daria Ruszczyńska, Kinga Jelińska, Laura Myślak, Patrycja Leleń.
Dzięki nim dzieci miały znakomitą zabawę. W tym czasie w Warszawie padał grad, w Przasnyszu deszcz, a w Makowie na Grzance przy pięknej pogodzie i muzyce dzieci świetnie się bawiły – co widać na filmikach i zdjęciach.