Czytelnicza manifestacja w Makowie

Jak nie czytam jak czytam

„Jak nie czytam, jak CZYTAM” – już po raz trzeci uczniowie z Makowa włączyli się do tej największej akcji czytelniczej w Polsce – . 8 czerwca o 10.00 razem z uczniami z całej Polski pokazali że czytają książki – bez przymusu, każdy to, na co ma ochotę. Przed rokiem padł krajowy rekord w liczbie osób czytających w jednym momencie – 459 tys. osób. Jak było w tym roku – jeszcze nie wiemy. Wiemy jednak, że udział w tegorocznej akcji zadeklarowały 2523 instytucje. Były wśród nich Zespół Szkół im. Żołnierzy Armii Krajowej i Miejski Dom Kultury w Makowie Maz.

W tym roku organizatorki makowskiej edycji akcji „Jak nie czytam jak czytam” skupiły się na tym, by wykonać efektowne zdjęcia uczestników akcji z góry – ze strażackiego podnośnika.

Mimo nieznośnego upału wszyscy, nawet przedszkolaki, dzielnie wytrwali na rozpalonej płycie boiska. Niestety, to był w tym roku koniec czytelniczych atrakcji. Wielu uczestników spotkania mówiło o rozczarowaniu. Zabrakło sugerowanych przez głównego organizatora akcji – miesięcznik „Biblioteka w szkole” zabaw i konkursów, wymiany książek, zwanej obecnie modnie bookcrossingiem, przebierania się za postaci z książek i odgrywania scenek z ulubionych lektur.

Organizatorki akcji – Agnieszka Kacprzycka z ŻAK i Katarzyna Wojnarowska z MDK, uważnie słuchały krytycznych uwag, podkreślały jednak, że aby zorganizować akcję z większym rozmachem i ewentualnie w innym miejscu, potrzebna jest współpraca i zaangażowanie większej liczby osób.

Nie ukrywamy, że nam marzyłby się publiczny marsz przez miasto z książkami. Taki z transparentami, megafonami, uczestnikami przebranymi za postacie literackie. Najlepiej zakończony jakimś koncertem lub choćby głośnym czytaniem fragmentów ulubionych książek. W tym roku było to nie do zrobienia choćby ze względu na rewitalizację Rynku, ale za rok nowy Rynek byłby wymarzonym miejscem do takiej akcji.

Tuż po zakończeniu tegorocznej akcji „Jak nie czytam jak CZYTAM” poprosiliśmy organizatorki akcji o podzielenie się z czytelnikami wrażeniami. Oto, co nam powiedziały.

Agnieszka Kacprzycka. – Po raz trzeci, udało nam się zebrać młodzież, dzieci na boisku przy Zespole Szkół im. Żołnierzy Armii Krajowej do udziału w ogólnopolskiej akcji „Jak nie czytam, jak czytam”. Jest to akcja organizowana przez miesięcznik „Biblioteka w szkole”. Najważniejsze w tej akcji jest to, że biblioteki współczesne mają wychodzić z książką, mają wyjść z czterech ścian i tę książkę eksponować. Młodzież czyta, chociaż tego nie widać, ale młodzież czyta i chciała wyjść z książką. Jest to najpopularniejsza akcja czytelnicza w Polsce. Każdy kto chce wziąć udział w tej akcji wychodzi z książką na boisko. Byli do tej akcji zaproszeni mieszkańcy Makowa Mazowieckiego i chcemy im pokazać tutaj na boisku, że wychodząc, manifestujemy że my czytamy.

Czytają koledzy, koleżanki, czytają nauczyciele, władze miasta, bo też mieliśmy tutaj przedstawicieli. Bardzo nam było milo gościć dzisiaj z książką rodziców. Zapraszamy w następnym roku do kolejnej edycji.

Katarzyna Wojnarowska. – To jest właśnie taki happening, taka manifestacja, że pokazujemy się w jednym miejscu, o tej samej godzinie z książką. Akcja jest nieprzymusowa, to jest akcja dobrowolna. Tak że jeśli ktoś nie ma ochoty, nie ma czasu, po prostu nie musi brać w niej udziału. Natomiast jest tak jak Agnieszka powiedziała – ważne jest chociaż wzięcie książki do ręki. Młodzież czyta, gorzej jest z osobami starszymi, takimi w naszym wieku. Celem tej akcji było wykonanie zdjęć. Dzięki pomocy Państwowej Straży Pożarnej z Makowa udało się nam to zdjęcie zrobić po raz trzeci. Nie wiemy ile w tym roku było osób.

W pierwszym roku udział w akcji wzięło 740 osób. Mimo że wtedy padał deszcz. Rok temu było nas o prawie 200 osób mniej. W tym roku nie wiem ile dokładnie nas było, ale wiem jedno: samo zdjęcie jest za mało.

Są takie głosy od nauczycieli, że za mało. Dlatego prosimy panie bibliotekarki, które czują się animatorkami o pomoc w organizacji tej akcji. My tu mamy z Agnieszką pomysły: może zorganizować kiermasz książek, może wymienić się książką? Na pewno podobały się liczne konkursy. My to chętnie zrobimy. W tym roku skupiliśmy się na wykonaniu zdjęcia, natomiast kolejne akcje – jeśli jest taka potrzeba i chęć udziału w nich – możemy rozszerzyć. Padło też takie pytanie, dlaczego cały czas akcja organizowana jest przy Zespole Szkół? Oczywiście możemy to miejsce zmienić. Czekamy tylko na zaproszenia! Pozdrawiamy czytających, pozdrawiamy wszystkich, którzy czytają, którzy zamierzają czytać. Kochani – czytamy. To jest prawda – Jak nie czytam, jak czytam.

Mimo pewnego niedosytu, gratulujemy i dziękujemy organizatorkom tegorocznej akcji za jej zorganizowanie.

Czytanie to ważna sprawa, tymczasem według wiarygodnych badań 62% Polaków nie czyta w ciągu roku ani jednej książki.

Badania obejmują jednak tylko osoby powyżej 15 roku życia. Młodzież – wbrew stereotypowi – czyta znacznie więcej. Otwarte pozostaje jednak pytanie ile z przeczytanych przez młodych ludzi książek to obowiązkowe, często trącące myszką, lektury szkolne,

   

.

Agnieszka Kacprzyckaakcja czytelniczaczytaniedziecijak nie czytam jak czytamKatarzyna Wojnarowskaksiążkimłodzieżuczniowiewspólne czytanieŻAK
Komentarze (0)
Skomentuj